Dlaczego audyt dostępności nie poprawia dostępności?

Audyt dostępności to nic innego jak analiza strony internetowej lub aplikacji pod kątem zgodności z wytycznymi WCAG (Web Content Accessibility Guidelines – przejdź do dokumentu wyjaśniającego WCAG 2.1 ) oraz upewnienie się, że dany serwis jest rzeczywiście dostępny. W jego ramach sprawdzamy, czy strona jest dostępna dla wszystkich, w tym także dla osób z niepełnosprawnościami oraz dla technologii wspomagających, z których te osoby mogą korzystać.

Robi się to różnymi metodami – od automatycznych skanów, przez testy eksperckie, aż po testowanie z użytkownikami z niepełnosprawnościami. Brzmi świetnie, prawda? No właśnie – tylko że audyt sam w sobie nie zmienia nic. To trochę jak badanie techniczne samochodu – pokaże, co jest nie tak, ale jeśli mechanik nie naprawi usterek, auto dalej będzie niesprawne. Podobnie jest z każdym rodzajem testów oprogramowania – testowanie nie podnosi jakości oprogramowania – dopiero bugfixy moga to zrobić.

Dlaczego audyt nie wystarczy?

Widziałam już sytuacje, w których firmy zamawiały audyt dostępności, dostawały raport z dziesiątkami błędów i… nic z tym dalej nie robiły. Czasem dlatego, że brakowało budżetu, czasem dlatego, że nie było w firmie osoby odpowiedzialnej za wdrożenie poprawek, a czasem po prostu dlatego, że temat nie był traktowany priorytetowo.

Audyt dostępności jako „odhaczenie” obowiązku

Często spotykam się z podejściem, w którym audyt dostępności traktowany jest jako jednorazowe zadanie. „Zrobimy audyt, dostaniemy raport, możemy powiedzieć, że dbamy o dostępność”. Tylko że to tak nie działa.

Dostępność to proces. Strona, która nawet jest dziś dostępna, po kolejnym wdrożeniu nowych funkcji do produktu, mieć poważne bariery – wystarczy, że ktoś doda przycisk do ekranu głównego, bez przetestowania go pod kątem dostępności. Dlatego zamiast jednorazowego audytu, firmy powinny myśleć o dostępności jako o stałym elemencie swojej strategii.

Nie twierdzę, że audyty są bezużyteczne – wręcz przeciwnie, są konieczne. Ale to dopiero pierwszy krok na drodze ku dostępności (nie tylko cyfrowej). Często firmy, które audyt przeprowadzają, oferują dodatkowe wsparcie w wyjaśnieniu w jaki sposób poprawić elementy, które są nieodpowiednio zaimplementowane. To ważne, bo może pomóc zrozumieć problemy osobom, które do tej pory nie były świadome ograniczeń swojego produktu, kodu lub testów.

Żeby audyt miał realny wpływ na dostępność należy:

  1. Wdrożyć poprawki – najlepiej od razu, nie „kiedyś, jak znajdziemy czas”.
  2. Włączyć dostępność w proces projektowania i developmentu – jeśli programiści i UX designerzy od początku myślą o dostępności, mniej problemów pojawi się w gotowym produkcie.
  3. Testować z realnymi użytkownikami – bo nawet jeśli technicznie wszystko się zgadza, to może być nieintuicyjne dla osób korzystających z czytników ekranu, osób z problemami widzenia barw, osób niesłyszących itd.
  4. Regularnie monitorować dostępność – bo technologie się zmieniają, strony się rozwijają i nowe błędy pojawiają się szybciej, niż nam się wydaje.

Powodzenia!

Produkt zostały dodany do koszyka

Przejdź do koszyka

Twój koszyk

Twój koszyk jest pusty.

Łącznie: 0,00 zł

facebook instagram pinterest twitter youtube linkedin tiktok twitch spotify website search menu close shopping-cart information menu-arrow check arrow-left-short arrow-right-short arrow-right-long