Wiele osób, które rozważają karierę w IT, zastanawia się, czy wciąż jest to branża pełna możliwości, czy raczej eldorado programistów i testerów oprogramowania to już przeszłość. W podcaście Tu się testuje koncentrujemy się na jednej z najpopularniejszych ścieżek wejścia do branży technologicznej – pracy jako tester/ka oprogramowania. W odcinku 20 odpowiadamy na pytania, jak szukać pracy jako junior tester, czy kryzys w IT wpłynął na dostępność ofert, a także jakie są realne zarobki na początku tej ścieżki kariery i na jej kolejnych etapach.
Jak zacząć karierę jako tester oprogramowania?
Droga do pracy jako tester nie wymaga zawsze ukończenia studiów informatycznych. Często wystarczają kursy i szkolenia, które wprowadzają w podstawy testowania manualnego i automatycznego. Na rynku pracy, zwłaszcza dla osób, które nie mają doświadczenia w branży IT, mogą przydać się się także:
- znajomość narzędzi testowych
- certyfikaty (np. ISTQB Foundation Level)
- podstawy programowania w językach, takich jak Python, Java czy JavaScript.
Przeglądając oferty pracy, możemy zauważyć, że stanowiska na poziomie juniorskim często wymagają znajomości jednego lub kilku z tych elementów, jednak realia bywają różne. Firmy szukają osób zaangażowanych, które będą gotowe się uczyć, a rekrutacja na stanowiska stażowe lub juniorskie często uwzględnia potencjał kandydatek i kandydatów, nie tylko ich doświadczenie. Niestety, w obecnej, bardzo zmiennej, sytuacji na rynku pracy – dużo większą szansę na znalezienie pierwszej pracy mają osoby z doświadczeniem (np. w postaci stażu) niż takie, które posiadają jedynie wiedzę teoretyczną w obszarze testowania oprogramowania.
Nie warto wierzyć reklamom kursów, które za cenę opłaty za kurs (nierzadko około 5 tysięcy złotych lub więcej), obiecują gigantyczne zarobki w pracy jako Junior Tester osobom, które nie miały wcześniej do czynienia z branżą IT. Powiedzmy to sobie szczerze – TO JEST SCAM.
Eldorado w IT – mit czy rzeczywistość?
Jeszcze kilka lat temu rynek IT wydawał się otwarty na każdego, kto wykazywał chęci i podstawową wiedzę techniczną. Obecnie kryzys gospodarczy i większa liczba kandydatek i kandydatów spowodowały, że znalezienie pracy, szczególnie na poziomie juniorskim, może być większym wyzwaniem.
Jednak warto zauważyć, że zapotrzebowanie na testerki i testerów nadal istnieje. Trzeba mieć szczęście oraz dużo czasu na szukanie pracy i rekrutowanie się (czasami nawet kilka miesięcy lub rok). Nie jest to więc rozwiązanie dla osób, które potrzebują rozwiązania swoich problemów zawodowych tu i teraz oraz dla tych, które nie są finansowo przygotowane na czas oczekiwania na pierwszą pracę w IT.
Kluczowym wyzwaniem w obecnych czasach jest jednak dopasowanie się do wymagań rekruterów oraz konkurencja na rynku.
Jakie zarobki oferuje się junior testerkom?
Zarobki na stanowiskach testerskich są uzależnione od poziomu doświadczenia, lokalizacji oraz modelu zatrudnienia. Z naszej analizy ofert pracy na aktualnym rynku (wrzesień/październik 2024) w Polsce wynika, że osoby na poziomie juniorskim mogą liczyć na:
- Stażystki/studenci: 2000–4000 zł netto (zazwyczaj na podstawie umowy zlecenia)
- Junior Software Tester: 3000–5000 zł netto na umowie o pracę (choć częściej proponowane są kandydatom umowy zlecenia lub B2B)
Warto jednak pamiętać, że widełki płacowe są różne i nie zawsze podawane w ofertach pracy. Zdarza się, że pracodawcy oczekują negocjacji lub oferują niższe stawki w zamian za większe możliwości rozwoju.
Gdzie szukać pracy jako tester/ka?
Wśród najpopularniejszych miejsc, w których znajdziemy oferty pracy dla testerek i testerów, warto wyróżnić:
- Just Join IT – specjalistyczny portal skupiający oferty z branży IT, w tym testerskie.
- Bulldog Jobs – przyjazny dla początkujących, z licznymi poradnikami.
- Rocket Jobs – oferty w IT, marketingu i nowych technologiach.
- Protocol IT i Solid Jobs – dla szukających międzynarodowych możliwości.
- Pracuj.pl – szeroki wybór ofert testerskich, ale często wymagających doświadczenia.
- LinkedIn – platforma, na której można nawiązać bezpośredni kontakt z rekruterami.
Hybrydowy model pracy – szansa czy wyzwanie?
Większość aktualnych ofert testerskich w Polsce (i za granicą) przewiduje model hybrydowy lub stacjonarny. Wiele firm odchodzi od pracy zdalnej i rynek pracy znów staje się dużo bardziej lokalny niż jeszcze 2-3 lata temu. To ważne, zwłaszcza z punktu widzenia miejsca zamieszkania osoby, która poszukuje pracy. Dlatego zawsze warto dokładnie czytać wymagania w ofertach i zastanowić się, czy jesteśmy gotowi na dojazdy do siedziby pracodawcy.
Najczęstsze przeszkody w procesie rekrutacji
Podczas aplikowania na stanowiska testerskie możemy spotkać się z kilkoma wyzwaniami:
- Zbyt długi okres wypowiedzenia – firmy preferują osoby dostępne „od zaraz.”
- Nieadekwatne widełki płacowe – warto dopytać o szczegóły podczas rozmowy kwalifikacyjnej.
- Automatyczne odrzucenie aplikacji – systemy ATS (Applicant Tracking Systems) czasem eliminują osoby, które nie spełniają wszystkich wymagań.
Dlatego dobrze jest dopracować swoje CV pod kątem konkretnej oferty i zadbać o to, by zawierało najważniejsze słowa kluczowe.
Jak przygotować się do rozmowy kwalifikacyjnej?
Proces rekrutacji na stanowisko juniorskie może obejmować:
- Rozmowę wstępną, podczas której warto podkreślić swoje umiejętności miękkie, np. komunikatywność i zdolność do pracy w zespole.
- Testy techniczne – często dotyczą one znajomości narzędzi, takich jak SQL czy podstaw automatyzacji.
- Case study – prośbę o przygotowanie raportu z testów, co pozwala sprawdzić nasze podejście do pracy.
Czy kryzys w IT to koniec marzeń o pracy?
Chociaż kryzys gospodarczy wpłynął na większą ostrożność firm w zatrudnianiu, zapotrzebowanie na testerki nadal istnieje. Kluczem jest odpowiednie przygotowanie, wytrwałość oraz elastyczność w podejściu do wymagań rynku.
Praca w IT wciąż oferuje stabilność i możliwości rozwoju, nawet na poziomie juniorskim. Mimo że eldorado może wydawać się już przeszłością, odpowiednio przygotowani kandydaci nadal mają szansę rozpocząć karierę w tej branży.
Dodaj komentarz